14 grudnia 2022 r. bydgoscy radni (w tym klub radnych lewicy) przegłosowali na sesji Rady Miasta apel do rektora UMK, w którym domagali się zaprzestania praktyk niszczących autonomię bydgoskiego Collegium Medicum i likwidujących szpital im. Biziela. Apel adresowany był także do bydgoskich parlamentarzystów o reakcję na niepokojące decyzje władz UMK. Dziś głos zabrał poseł lewicy Jan Szopiński, konstatując, iż ustawa zakazująca łączenia szpitali nie zdała egzaminu…
„– Toruń nie odpuszcza – pisze poseł. Rektor UMK pomimo wprowadzenia przepisów zabraniających likwidacji oraz łączenia szpitali, nie ustaje w wysiłkach zniszczenia bydgoskiej opieki zdrowotnej.
W 2008 roku, pomimo mojego sprzeciwu (jako radnego sejmiku województwa, przyp. red.) zapadła decyzja o nieodpłatnym przekazaniu szpitala „Biziela” pod zarząd UMK. Oddłużony szpital stał się częścią renomowanej uczelni medycznej w nadziei na poprawę standardów leczenia pod nadzorem specjalistów zatrudnionych przez UMK. Już wtedy przewidywałem poważne problemy, które mogły z tego wyniknąć. No i stało się. Rektor UMK wspierany przez Radę Collegium Medicum UMK postanowili zlikwidować jeden ze szpitali. Gdy na skutek sejmowej batalii udało się zablokować pomysł likwidacji szpitalnych oddziałów, władze UMK postanowiły dobrać się do administracji, odbierając tym samym tożsamość bydgoskim placówkom opieki zdrowotnej. Naszymi szpitalami ma rządzić „ZJEDNOCZENIE” na kształt niewydolnych i skompromitowanych tworów tego typu, znanych nam z minionej epoki. To tam generowały się milionowe zadłużenia i powstawały złe praktyki zarzadzania” – pisze na FB poseł Jan Szopiński.
Poniżej, jeszcze raz przywołajmy apel bydgoskich radnych z 14 grudnia ub.r.:
„Zadaniem własnym samorządu terytorialnego jest zorganizowanie i nadzór nad opieką zdrowotną dla jego mieszkańców. Jedną z najważniejszych przyczyn wysoce niezadowalającego stanu tego zabezpieczenia społecznego od początku transformacji ustrojowej w Polsce jest niedobór wykwalifikowanej kadry medycznej.
Radni miasta Bydgoszczy są bardzo zainteresowani działaniem Collegium Medicum oraz szpitali uniwersyteckich, które zapewniają nowe kadry medyczne oraz wysoce specjalistyczne świadczenia zdrowotne dla mieszkańców miasta i obszaru Metropolii Bydgoskiej. W 2003 roku w sali sesyjnej bydgoskiego ratusza ówczesny rektor UMK wprowadził radnych i prezydenta w błąd, mówiąc o połączeniu UMK w Toruniu z Akademią Medyczną w Bydgoszczy, chociaż znał ustawę, która stanowiła o likwidacji AM w Bydgoszczy. Tamte zachowania rektora UMK, a także aktualne władz toruńskiej uczelni, chociażby te związane z likwidacją Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr Jana Biziela sprawiają, że radni Bydgoszczy nie maja zaufania do Rektora UMK.
Dlatego z wielkim niepokojem o losy bydgoskiej uczelni medycznej i Szpitala im. dr Jana Biziela patrzymy na nowe poczynania rektora związane ze zmianą statutu UMK oraz realizacją wniosków uczelnianej komisji ds. szpitali uniwersyteckich. Proponowane zmiany w statucie praktycznie likwidują resztki autonomii CM. Rektor zmienia między innymi: funkcję Rady CM z koordynującej prace trzech wydziałów stanowiących CM do funkcji opiniującej, pracownicy CM nie będą mieli wpływu na wybór „swojego prorektora ds. CM”, osłabiają działalność naukową i ciągłość kierowania katedrami klinicznymi, centralizują i tak już nadmierną władzę rektora poprzez zmianę systemu głosowań w tym na członków senatu uniwersytetu (…).
Informacje dochodzące ze Szpitala dr Jana Biziela też budzą nasz niepokój ze względu na brak ogłoszenia konkursu na dyrektora tej jednostki ochrony zdrowia w związku z zakończeniem pracy z końcem roku obecnej pani dyrektor. Ewentualne powierzenie obowiązków dyrektora szpitala Biziela aktualnemu dyrektorowi Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr Antoniego Jurasza spowoduje realizację celów wyznaczonych w programie restrukturyzacji szpitali, który wzbudził głośne protesty pracowników obu szpitali klinicznych i był podstawą do nowelizacji ustawy przez Sejm RP.
Apelujemy do Pana Rektora o zaprzestanie obecnych działań osłabiających CM i szpitale uniwersyteckie zlokalizowane w Bydgoszczy. Chcemy zakomunikować, że władze samorządowe Bydgoszczy podejmą wszystkie kroki, aby zapobiec zniknięciu Bydgoszczy z mapy uniwersyteckich ośrodków naukowo-dydaktycznych w zakresie dyscyplin: nauki medyczne, nauki o zdrowiu oraz nauki farmaceutyczne”.
Wobec powyższego, oby nie było pytaniem retorycznym tytułowe „Kto uratuje Biziela?”
Czytaj także: Dzieje „wrzutki”. Łączenia szpitali w Bydgoszczy nie będzie! (lewica.org.pl)
Opr. nim, 18 stycznia 2023 r.